Podkarpacko-świętokrzyski płot chroniący przed ASF

Podkarpacko-świętokrzyski płot chroniący przed ASF

Na granicy Podkarpacia i województwa świętokrzyskiego powstanie 13-kilometrowy płot ochronny, którego celem jest ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Jest to już drugie takie ogrodzenie w Polsce. Pierwsza bariera została postawiona w zeszłym roku w północnej części regionu.

Granica podkarpacko-świętokrzyska będzie powstrzymywać dziki przed roznoszeniem wirusa na linii 80 km. Zbigniew Koniusz wojewoda świętokrzyski poinformował, że płot ochronny będzie biegł na długości 13 km. Natomiast na pozostałych 67 km rozważane jest użycie śladu chemicznego, którego zadaniem będzie odstraszanie dzików. Decyzję w sprawie ogrodzenia podjęto na wojewódzkim zarządzeniu kryzysowym.

Mariusz Gwardjan zastępca Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii oznajmił, że ogrodzenie zostanie wzniesione w Nadleśnictwie Staszów – w pobliżu ujścia rzeki Czarnej Staszowskiej. Miejsce wybrano na podstawie raportów Polskiej Akademii Nauk, które wskazują, że na tym terenie znajduje się jedna z głównych tras komunikacyjnych dużych ssaków.

Oprócz ogrodzenia nadleśnictwo ma również w planach postawienie bram na drogach leśnych. Z kolei płot ma być zbudowany z drewnianych palików i siatki ocynkowanej, i będzie wznosić się na wysokość 120 cm. Ogrodzenie powinno pojawić się na granicy podkarpacko-świętokrzyskiej do końca tego roku.

Badania kontrolne ASF i odstrzał sanitarny dzików

We wschodniej i północnej części województwa świętokrzyskiego regularnie prowadzone są badania kontrolne związane z afrykańskim pomorem świń. Na tym obszarze przeprowadzany jest również sanitarny odstrzał dzików. Natomiast wszystkie zastrzelone lub znalezione martwe dziki są badane na obecność ASF. Jak na tę chwilę nie wykryto jeszcze przypadków wirusa na tych terenach.

Inaczej ma się sprawa na Podkarpaciu w sąsiadującym powiecie mieleckim, gdzie badacze zdążyli już zidentyfikować ogniska tej niebezpiecznej choroby.

Sanitarny odstrzał dzików w tych regionach zmusił myśliwych do uszczuplenia populacji już o ponad 2700 osobników.