Triumf kielczan w 5. kolejce Orlen Superligi
W piątej serii spotkań Orlen Superligi, zawodnicy klubu piłki ręcznej Industria Kielce odnieśli znaczące zwycięstwo. W Hali Legionów pokonali rywali z Grupy Azoty Unia Tarnów, zdobywając aż 45 punktów w porównaniu do 24 przeciwników. Wynik po pierwszej połowie meczu wynosił 23:13 na korzyść drużyny gospodarzy.
Wśród graczy z Kielc najbardziej błyszczeli: Szymon Wiaderny, którego udziałem były 9 bramek oraz Alex Dujszebajew i Nocolas Tournat, którzy każdy zdobyli po 7 punktów. Wśród zawodników zespołu gości największą skutecznością wykazał się Vladyslaw Parowniczak, który trafił do bramki rywali sześciokrotnie.
Kielczanie przystąpili do meczu po niedawnej porażce w Lidze Mistrzów z Aalborgiem. Już od początku spotkania dali odczuć swoją determinację i chęć pokazania swojej formy, co im doskonale wyszło. To osiągnęli mimo tego, że trener Talant Dujszebajew postanowił dać odpocząć kilku kluczowym graczom, takim jak jego syn Daniel, Arkadiusz Moryto, Arciom Karaliek i Igor Karačić. Nie założyli oni nawet strojów meczowych. W całym meczu na bramce stał Nikodem Błażejewski, którego forma była na tyle dobra, że otrzymał tytuł MVP spotkania. Na boisko wrócili także Haukur Thrastarson i Paweł Paczkowski po długiej przerwie.
Asystent trenera Industrii Kielce, Krzysztof Lijewski podsumował mecz słowami: „Chłopaki pokazali sportową złość i determinację, aby pokazać się z jak najlepszej strony i wymazać z pamięci przegrany mecz z Aalborgiem. Od początku byliśmy bardziej dominujący. Eliot i Tomek Gębala perfekcyjnie kierowali obroną. Nasza młodzież pokazała, że można na nich liczyć”.
Jakub Wysocki, młody bramkarz drużyny gości z Tarnowa stwierdził: „Nie był to łatwy mecz dla nas. Większość drużyn przyjeżdża do Kielc z nadzieją na ogromną walkę, ale ciężko z mistrzem Polski coś ugrać. Chcieliśmy po prostu dobrze się zaprezentować”.
W najbliższą środę piłkarzy ręcznych Industrii Kielce czeka kolejne wyzwanie – będą musieli stawić czoła mistrzowi Norwegii, drużynie Kolstad Handball, w drugiej kolejce Ligi Mistrzów.