Kielecki przemytnik zatrzymany: w aucie prawie 150 kg nielegalnej krajanki tytoniowej

Kielecki przemytnik zatrzymany: w aucie prawie 150 kg nielegalnej krajanki tytoniowej

Podczas środowego patrolu, funkcjonariusze policji z województwa Świętokrzyskiego dokonali znaleziska o dużym ciężarze. Na osiedlu KSM w Kielcach, zatrzymali samochód należący do 49-letniego mężczyzny. W wyniku kontroli, odnaleźli oni niemalże 150 kilogramów krajanki tytoniowej, która nie posiadała polskich znaków akcyzy. Zgodnie z szacunkami stróżów prawa, taka ilość nielegalnego towaru mogłaby narazić Skarb Państwa na straty rzędu ponad 170 tysięcy złotych.

Do akcji wkroczyli policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości narkotykowej i gospodarczej oraz ich koledzy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą komendy miejskiej. Od jakiegoś czasu intensywnie pracowali nad sprawą dotyczącą przemytu tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Ich podejrzenia skupiały się na pewnym mieszkańcu Kielc, który wydawał się być powiązany z tym nielegalnym procederem. Te podejrzenia potwierdziły się w środowe popołudnie, kiedy na jednym z osiedli KSM przeprowadzili kontrolę pojazdu należącego do podejrzewanego 49-latka. Wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej odnaleźli w samochodzie 15 worków jutowych wypełnionych krajanką tytoniową – towar o łącznej masie około 150 kilogramów, który nie posiadał polskich znaków akcyzy.

Analizy szacunkowe wykazały, że taka ilość kontrabandy mogła zaszkodzić Skarbowi Państwa, generując straty na poziomie ponad 170 tysięcy złotych. W trakcie przeszukania samochodu policjanci odnaleźli dodatkowo urządzenie służące do zakłócania sygnału GPS. W domu 49-latka zabezpieczono natomiast 1043 ampułki – prawdopodobnie zawierające leki niewiadomego pochodzenia. Teraz wszystkie znalezione przedmioty, włącznie z tytoniem i lekami, stanowić będą dowody w sprawie mężczyzny, który musi teraz liczyć się z odpowiedzialnością prawną za posiadanie nielegalnej substancji. Dodatkowo, jeśli badania laboratoryjne potwierdzą, że ampułki zawierały niedozwolone substancje, 49-latkowi grozić będzie kara do 3 lat pozbawienia wolności.