Miasto Kielce z problemami finansowymi: brak środków na sprzątanie ulic

Od stycznia do końca lipca bieżącego roku, zaledwie 130 z ponad 700 ulic w Kielcach zostało uporządkowanych podczas działań związanych z zamiataniem dróg po zimie. Tym samym oczyszczonych zostało nieco mniej niż jedna piąta wszystkich ulic miasta. Niestety, jak się okazało, dalsze prace sprzątające nie będą kontynuowane ze względu na brak środków przeznaczonych na ten cel w budżecie miejskim.

Problem utrzymania czystości na drogach od dłuższego czasu budzi zainteresowanie radnych różnych partii. Z odpowiedzi na interpelację Marcina Stępniewskiego, członka klubu Prawa i Sprawiedliwości, wynika, że w obecnym momencie miejski ratusz nie jest w stanie realizować dalszych działań sprzątających. Dokument przygotowany na wniosek zastępcy prezydenta Kielc, Bożeny Szczypiór, informuje, że priorytetem były ulice znajdujące się w strefie płatnego parkowania oraz te, które wymagały odnowienia znaków poziomych.

Zdaniem radnego Stępniewskiego, takie podejście urzędników świadczy o ich bezradności i braku pomysłu na efektywne zarządzanie problemem. Jego zdaniem, argumenty dotyczące braku funduszy w budżecie miasta nie są wystarczającym wyjaśnieniem obecnej sytuacji. Jak zauważa radny: „Samorząd ma pewne obowiązki i powinien je realizować. Dobrze utrzymane ulice to część porządku publicznego. Niezdolność do znalezienia funduszy na ten cel to po prostu kapitulacja władz miasta. Prezydent Bogdan Wenta mógłby z takim podejściem równie dobrze zrezygnować ze swojej funkcji. Być może inna osoba poradziłaby sobie lepiej z tym problemem” – komentuje Marcin Stępniewski.

Przy tej okazji warto przypomnieć, że pierwsze kłopoty z zamiataniem dróg po zimie pojawiły się już w maju tego roku. W tegorocznym budżecie miasta Kielce na zadania związane z utrzymaniem dróg przeznaczono 7 milionów złotych.