Polska mówi stanowcze „nie” dla rosyjskiej ropy, deklaruje Kosiniak-Kamysz

Polska zdecydowanie wyraża swoje stanowisko w kwestii zakupu rosyjskiej ropy, stawiając na energetyczną niezależność. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, podczas wizyty w Kielcach, jasno zaznaczył, że nasz kraj mówi stanowcze „nie” dla importu surowca z Rosji. Jego wypowiedź była odpowiedzią na deklarację prezydenta USA, Donalda Trumpa, który zapowiedział możliwość nałożenia poważnych sankcji na Rosję, jeśli wszystkie kraje NATO zgodnie wstrzymają zakupy rosyjskiej ropy.

Energetyczna niezależność Polski

Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że Polska podejmuje intensywne działania na rzecz uniezależnienia się od dostaw surowców z Rosji, dążąc do rozwoju gospodarczego w oparciu o krajowe zasoby. Akcentował znaczenie zielonej energii i krajowych źródeł odnawialnych jako kluczowych elementów tej strategii. Rząd zamierza wspierać międzynarodowe inicjatywy, które sprzyjają zwiększeniu energetycznej niezależności Polski.

Monitorowanie działań wojskowych

Polska intensywnie obserwuje ćwiczenia wojskowe Zapad 2050, które odbywają się na terenie Rosji i Białorusi. Wicepremier podkreślił, że kraj równocześnie realizuje swoje własne manewry wojskowe, m.in. Żelazny Obrońca, co wiąże się z obecnością żołnierzy i sprzętu wojskowego w różnych rejonach Polski. To wszystko ma na celu wzmocnienie gotowości obronnej kraju.

Wsparcie dla obszarów dotkniętych kataklizmami

Kosiniak-Kamysz zaznaczył także, że rząd nie zapomina o regionach, które ucierpiały w wyniku klęsk żywiołowych. Przykładem jest powiat sandomierski, gdzie mają być wdrożone specjalne programy pomocowe z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Tego typu inicjatywy mają pomóc w odbudowie i rozwoju terenów dotkniętych przez kataklizmy.

Wszystkie te działania wpisują się w szerszy kontekst polityki bezpieczeństwa i samodzielności energetycznej Polski, której celem jest zmniejszenie zależności od wschodnich dostawców oraz zapewnienie stabilnego rozwoju gospodarczego kraju.