Prokuratura bada izraelskie firmy zbrojeniowe po oskarżeniach o ludobójstwo

Śledztwo dotyczące potencjalnych przestępstw na Targach Kielce przyciąga uwagę, ponieważ podejrzewa się, że przedstawiciele izraelskich firm zbrojeniowych mogli brać udział w działaniach, które naruszają międzynarodowe prawo. Prokuratura w Kielcach prowadzi postępowanie w sprawie możliwego popełnienia przestępstw związanych z ludobójstwem i zbrodniami przeciwko ludzkości. Obecnie przesłuchano już pierwsze osoby w tej sprawie.

Przesłuchania i zaangażowane osoby

Informacje dotyczące śledztwa opublikowane przez różne media wskazują, że przesłuchania objęły pracowników izraelskich firm zbrojeniowych, takich jak Elbit Systems oraz Rafael Advanced Defense Systems. Według doniesień, policja wezwała łącznie dziesięć osób, z czego dwie miały opuścić Polskę przed przesłuchaniami. Zawiadomienie o możliwym przestępstwie złożył dziennikarz Roman Kurkiewicz, wspierany przez Polsko-Palestyńską Inicjatywę na Rzecz Sprawiedliwości Kaktus.

Podstawy prawne i dalsze kroki

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Daniel Prokopowicz, potwierdził, że zawiadomienie opiera się na artykułach 118 i 118a Kodeksu Karnego, które dotyczą ludobójstwa i dyskryminacji na tle narodowym, etnicznym oraz rasowym. Prokuratorzy analizują teraz zgromadzone materiały. Decyzje dotyczące dalszych działań mogą zapaść jeszcze w tym tygodniu, choć nikomu oficjalnie nie postawiono zarzutów.

Reakcje społeczne

Protesty przeciwko obecności izraelskich firm na targach MSPO 2025 odbyły się w piątek przed Targami Kielce. Zorganizowana przez Akademię dla Palestyny demonstracja zgromadziła około 30 osób. Protestujący podkreślali, że udział tych firm w wydarzeniu może być postrzegany jako akceptacja działań uznawanych za ludobójstwo przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.

Kontrowersje wokół targów

Obecność izraelskich firm zbrojeniowych takich jak Elbit Systems, Israel Aerospace Industries i Rafael na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego budzi kontrowersje. Organizatorzy protestu wskazują na użycie materiałów promocyjnych ukazujących działania zbrojne jako dowód na naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego. Sytuacja ta nie umknęła uwadze polskiej opinii publicznej.

Incydenty podczas targów

Podczas targów doszło do incydentu, w którym stoisko jednej z izraelskich firm zostało oblane czerwonym płynem. Żandarmeria Wojskowa zatrzymała dwoje młodych ludzi w związku z tym zdarzeniem. To wydarzenie dodatkowo zaostrzyło napięcia wokół całej sprawy, podkreślając, jak delikatne są relacje związane z handlem bronią i jego międzynarodowymi implikacjami.