Karambol na drodze pod Kielcami: Dwie osoby ranne, pięć aut w zderzeniu

Karambol na drodze pod Kielcami: Dwie osoby ranne, pięć aut w zderzeniu

Wczoraj na drodze pomiędzy Sukowem a Daleszycami w województwie świętokrzyskim doszło do poważnego wypadku z udziałem pięciu samochodów. Zdarzenie miało miejsce około godziny 16 w miejscowości Suków-Papiernia. W wyniku tego incydentu siedem osób, w tym dwoje dzieci, znajdowało się w pojazdach, a dwie dorosłe osoby zostały przetransportowane do szpitala. Na szczęście wszyscy uczestnicy zdołali samodzielnie opuścić swoje samochody.

Przyczyny kolizji

Według wstępnych ustaleń policji, wypadek spowodował 36-letni kierowca daewoo, który nie utrzymał odpowiedniej odległości od jadącego przed nim pojazdu. W wyniku tego najechał na tył audi kierowanego przez 43-letniego mężczyznę. Siła uderzenia przesunęła audi, które z kolei uderzyło w opla, a ten w następne audi, którym podróżował 61-letni kierowca. Ostatecznie ostatni samochód zderzył się z volkswagenem. W rezultacie do szpitala trafiło dwóch kierowców audi, którzy odnieśli obrażenia.

Interwencja służb ratunkowych

Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się siły straży pożarnej. Dwa zastępy strażaków zabezpieczyły miejsce wypadku, odłączyły zasilanie z akumulatorów we wszystkich pojazdach i zamknęły zawór LPG w jednym z nich. Dzięki ich sprawnemu działaniu sytuacja została szybko opanowana. Ruch drogowy w tym miejscu prowadzony jest obecnie wahadłowo, co minimalizuje utrudnienia dla kierowców.

Bezpieczeństwo uczestników

Wszyscy kierowcy biorący udział w zdarzeniu byli trzeźwi. Policja prowadzi dalsze postępowanie w celu dokładnego ustalenia okoliczności tego wypadku. Sytuacja ta jest przypomnieniem o konieczności zachowania ostrożności i odpowiednich odstępów między pojazdami, zwłaszcza na ruchliwych drogach.

Podsumowując, choć wypadek wyglądał groźnie, szybka i profesjonalna reakcja służb ratunkowych oraz przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa przez kierowców przyczyniły się do ograniczenia liczby poszkodowanych. Miejmy nadzieję, że podobne incydenty będą zdarzać się jak najrzadziej.