Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa zmniejszenie zakresu podstawy programowej w szkołach

Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa zmniejszenie zakresu podstawy programowej w szkołach

Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) podejmuje próby zmniejszenia obciążenia programowego nauczania w szkołach. Obecnie trwają społeczne prekonsultacje dotyczące tej kwestii. Wśród proponowanych zmian przez resort, pojawia się pomysł rezygnacji z niektórych lektur obowiązkowych, w tym „Syzyfowe Prace” Stefana Żeromskiego.

MEN twierdzi, że redukcja wymaganych treści nauczania da nauczycielom i uczniom więcej swobody i umożliwi im głębsze zrozumienie materiału, co w efekcie doprowadzi do bardziej efektywnego kształcenia.

Elżbieta Sornat, doradca metodyczny z Samorządowego Ośrodka Doradztwa Metodycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach, wyraża jednak swoje zastrzeżenia co do propozycji MEN, uważając, że są one niewystarczające. Twierdzi, że choć jakiekolwiek redukcje są mile widziane, powinny być one znacznie większe. Wyraziła nadzieję, że po przeprowadzonych konsultacjach sytuacja ulegnie zmianie.

Marcin Korczyc z Fundacji Ja Nauczyciel, organizacji reprezentującej prawie 70 tysięcy nauczycieli, pochwala inicjatywę MEN dotyczącą przeprowadzenia konsultacji na temat podstawy programowej. Korczyc zauważa jednak, że mimo początkowego zadowolenia z faktu, że coś się w tej sprawie dzieje, proces ten prawdopodobnie będzie trwał dłużej i trzeba będzie poczekać na jego rezultaty. Twierdzi, że jest to dopiero początek dialogu i zbierania informacji od możliwie największej liczby osób zaangażowanych w praktykę edukacyjną.

Chociaż Korczyc identyfikuje się jako humanista i przedmioty humanistyczne są mu szczególnie bliskie, wyraża niepewność co do propozycji MEN dotyczącej usunięcia pewnych lektur z programu nauczania, sugerując jednocześnie, że warto rozważyć rezygnację z niektórych klasyków literatury, takich jak „Quo Vadis”, na rzecz bardziej aktualnych tekstów, które mogą skuteczniej zachęcić młodzież do czytania.