Rodzina Jarząbków otwiera serce dla sześciorga dzieci: Dom pełen miłości i nadziei

Rodzina Jarząbków otwiera serce dla sześciorga dzieci: Dom pełen miłości i nadziei

W Mniowie, niewielkiej miejscowości w powiecie kieleckim, wydarzyło się coś niezwykle inspirującego. Państwo Katarzyna i Mariusz Jarząbkowie postanowili otworzyć swój dom dla sześciorga dzieci, mimo że już opiekują się dwojgiem. To gest, który ukazuje siłę ludzkiej dobroci i empatii. Decyzja ta przyciągnęła uwagę wicestarosty Tomasza Dulnego, który złożył wizytę rodzinie, by wyrazić swój podziw i wsparcie. Zwrócił uwagę na ich wyjątkowe podejście do życia i miłości, które oferują dzieciom.

Misja pełna miłości

Jarząbkowie, którzy złożyli formalny wniosek o prowadzenie rodzinnej placówki opiekuńczej 4 kwietnia 2025 roku, są przykładem ludzi, którzy czynem realizują swoje wartości. Katarzyna, kobieta z wieloletnim doświadczeniem w pracy z dziećmi, od zawsze angażowała się w działalność społeczną i pomoc rodzinom. Dla niej i jej męża, istotne jest stworzenie przestrzeni, gdzie dzieci mogą odnaleźć spokój i poczucie przynależności. „Najważniejsze jest, aby każde dziecko czuło się kochane i zauważone” – podkreśla Katarzyna.

Przestrzeń pełna ciepła

Małżeństwo, które pobrało się w 2011 roku, już wychowuje troje swoich dzieci: Martę, Krzysztofa i Anię. Ich dom został przekształcony tak, by zapewnić odpowiednie warunki dla nowo przybyłych dzieci. Z 180 m² powierzchni, każdy pokój, kuchnia, przestronna jadalnia oraz inne pomieszczenia zostały przystosowane, by dzieci mogły czuć się jak w prawdziwym domu pełnym miłości.

Wzór do naśladowania

Wizyta wicestarosty była nie tylko formalnością, ale również okazją do spotkania z rodziną, która inspiruje swoim podejściem do życia. Państwo Jarząbkowie pokazują, że rodzina jest czymś więcej niż więzami krwi; to więzi serca, które mają moc zmieniać świat. „Patrząc na te dzieci, trudno powstrzymać łzy. W ich oczach jest nadzieja, dzięki której odzyskują poczucie bezpieczeństwa” – mówi Tomasz Dulny.

Katarzyna Jarząbek podkreśla, że prowadzenie tak dużego domu to dla niej nie ciężar, ale ogromna radość. Jej celem jest, by dzieci poczuły się ważne i kochane. To miejsce, w którym małe gesty miłości mają największe znaczenie. Dzięki ich zaangażowaniu dzieci zyskają coś bezcennego – dom, w którym nikt ich nie skrzywdzi, gdzie mogą się śmiać i bawić, a przede wszystkim poczuć, że są częścią rodziny.

Państwo Jarząbkowie to przykład dla innych, jak wielka moc drzemie w ludzkiej dobroci i empatii. Ich działania są inspiracją dla społeczności, pokazując, że miłość potrafi zmieniać życie, dając dzieciom szansę na lepszą przyszłość.

Źródło: facebook.com/StarostwoPowiatowewKielcach