17-latek w stanie nietrzeźwości spadł z 30-metrowej skarpy w rezerwacie Ślichowice
Rezerwat Ślichowice był miejscem niebezpiecznego incydentu, kiedy to 17-letni młodzieniec stracił równowagę i przewrócił się ze skały na wysokości około 30 metrów. Według informacji podanych przez lokalną policję, nastolatek miał we krwi poziom alkoholu wynoszący około 1,5 promila.
Alarmujące wiadomości o tym zdarzeniu dotarły do służb ratunkowych w piątkowy wieczór, około godziny 22.
Szczegółowe badania sytuacji wykazały, że 17-letni chłopiec stracił równowagę i spadł do kamieniołomu z półki skalnej o wysokości około 30 metrów. Na szczęście, mimo powagi sytuacji, nastolatek nie doznał żadnych poważnych obrażeń. Pierwsze ustalenia wskazują na to, że była to nieszczęśliwa wpadka, a nie celowe działanie innej osoby – ujawnia mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policjantka dodaje też, że nastolatek był pod wpływem alkoholu, z około 1,5 promila we krwi. Wyjaśnia, że w takich przypadkach, gdy osoba jest małoletnia, sprawę przekazuje się do sądu, a dokładniej do wydziału zajmującego się sprawami nieletnich.