Pijany kierowca zniszczył ogrodzenie i uszkodził pięć zaparkowanych aut

W wyniku niecodziennego zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w powiecie kieleckim, kierowca samochodu marki Renault Master stracił kontrolę nad pojazdem, co zakończyło się dramatycznym wypadkiem. Mężczyzna, mieszkaniec tego regionu, poruszając się po łuku drogi, zjechał z trasy i z impetem uderzył w betonowy płot jednej z posesji. Siła kolizji była na tyle znaczna, że samochód przebił ogrodzenie, niszcząc je całkowicie, a następnie uszkodził pięć samochodów zaparkowanych na posesji.
Przyczyny wypadku i działania funkcjonariuszy
Natychmiast na miejsce zdarzenia przybyli funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego, którzy przystąpili do ustalania przyczyn wypadku. Kierujący pojazdem nie doznał poważnych obrażeń, jednak jego zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Wyczuwalna była silna woń alkoholu, co uniemożliwiło przeprowadzenie standardowego badania alkomatem na miejscu. Z tego powodu zdecydowano się na pobranie krwi do analizy, aby jednoznacznie określić poziom alkoholu w organizmie kierowcy.
Konsekwencje prawne i finansowe
W przypadku, gdy badanie krwi potwierdzi obecność alkoholu, mężczyzna stanie przed sądem za prowadzenie pojazdu pod wpływem oraz za spowodowanie znacznych szkód materialnych. Prawo jasno określa, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości wyklucza odpowiedzialność ze strony ubezpieczyciela, co oznacza, że kierowca będzie musiał pokryć koszty naprawy zarówno uszkodzonego ogrodzenia, jak i wszystkich zniszczonych pojazdów na własny koszt.
Bezpieczeństwo na drogach i jego znaczenie
To zdarzenie ponownie przypomina o znaczeniu odpowiedzialnego zachowania za kierownicą. Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu nie tylko naraża na niebezpieczeństwo życie kierowcy i innych uczestników ruchu, ale także może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych. Dbanie o bezpieczeństwo na drogach to nie tylko przestrzeganie przepisów, ale także świadomość potencjalnych zagrożeń i unikanie nieodpowiedzialnych decyzji.
Źródło: KMP Kielce